środa, 30 stycznia 2013

Good day

Hello <3
Dzisiaj mam bardzo dobry dzień <3 Chociaż lekcje w szkole nie zbyt świetne, ale nie najgorsze, to od rana towarzyszy mi dobry nastój <3 Nie wszystko mi wychodzi, ale uśmiecham się sama do siebie :) Lubię takie dni, kiedy nawet nie wiem czemu, jestem szczęśliwa. Od środy jest już lajtowo, bo coraz mniej dni do weekandu i lekcje też da się wytrzymać. Ostatnio znowu pojawia się coraz mniej komentarzy. Nie wiem z jakiego powodu. Czy posty są mniej ciekawe? Piszcie, o czym chcielibyście przeczytać! Bardzo dziękuję tym, którzy komentują każdy mój post i wszystkim obserwatorom. Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy <3

Czy wy też macie dziś taki dobry nastrój?



poniedziałek, 28 stycznia 2013

Zmiany ?

Hello <3
Ostatnio cały czas myślę o moim blogu. Wiem, że nie jest choć w połowie taki, jaki chciałabym, żeby był. Po pierwsze drażni mnie adres ''fashionandfashionblogg'' i sama nazwa ''Fashion&Fashion''. Ci, którzy są ze mną dłużej zdążyli się przekonać, że blog nie jest tylko o modzie. I nie chcę, żeby taki był. Oczywiście pojawiają się stylizacje, outfity... Ale piszę też tu o swoim życiu i o masie rzeczy zupełnie nie związanych z modą. Nie chcę, żebyście kojarzyli mój blog tylko i wyłącznie z modą. Chcę, żeby był czymś więcej. Adresu nie zmienię natychmiast. Muszę wymyślić jakiś adres, który będzie neutralny. Macie jakieś pomysły? Nawet kiedy już adres będzie inny ( pewnie za jakiś tydzień, bo zajmę się tym w weekand) to na  stronie - fashionandfashionblogg.blogspot.com będzie informacja z odnośnikiem to nowego adresu, więc nie martwcie się, że nie odnajdziecie mojego bloga :) Jak już mówiłam zmianą adresu zajmę się w weekand, bo nie chcę robić tego na szybko.



Zostawiam was ze zdjęciem choć kawałka mnie ;) Niestety dziś trochę za późno zabrałam się za robienie zdjęći dlatego światło było beznadziejne i nic nie wychodziło tak,jak chciałam.

niedziela, 27 stycznia 2013

My Sunday

Jak spędziłam dzisiejszy dzień? Po kościele przyszli do nas znajomi z naszego osiedla. Nawet nie wiecie jaką radość może sprawić małej dziewczynce podarowanie jej kilku starych karteczek. Właściwie to dopiero teraz mam chwilę wolnego, bo przed chwilą wróciłam z obiadu w restauracji. Myślałam o zmianach i to poważnych, ale o tym jutro. A dziś mam dla was jeszcze zdjęcie z ''sesji'', której kawałek widzeliście wczoraj.


See you <3

 Jak spędziliście dzisiejszy dzień?



sobota, 26 stycznia 2013

Winter

Czy u was też jest tyle śniegu? Jest mi tak zimno, że nie wiem ile jeszcze mam na siebie włożyć. Dzisiaj znowu byłam na zdjęciach, tym razem robiłam zdjęcia krajobrazu, makro itp. Byłam na polach koło mojego domu. Gdy przyszłam  myślałam, że już nie odmarznę. Od tego czasu wypiłam z cztery kubki herbaty. Dopiero teraz przestało mi być zimno ( mam na sobie dwa swetry haha ). A dziś mam dla was obiecane zdjęcia z wczoraj. Mam ich znacznie więcej, ale resztę dodam kiedy indziej.





Jak podobają wam się zdjęcia? <3




piątek, 25 stycznia 2013

Something sweet

Dzisiaj była u mnie Monika <3 Byłyśmy na zdjęciach. Haha, nie ma to jak robienie zdjęć w samych swetrach. Do tego, gdy sypałyśmy się śniegiem nasze włosy się moczyły i zaczynały zamarzać. Na pewno dodam choć kilka zdjęć, jak je obrobię. A teraz mam dla was zdjęcia czegoś, co nawet nie wiem jak nazwać. Gdy nie mam nic słodkiego w domu, zaczynam grzebać po szafkach. I tak na moim stole znalazły się; cukier waniliowy, śmietanka kremówka, jogurt naturalny i mrożone maliny. Czy można zrobić z tego coś dobrego? Przy odrobinie chęci, oczywiście. Długo myślałam jak zrobić to tak, by było jak najlepsze. Po chwili zdecydowałam rozpuścić cukier waniliowy i trochę śmietanki kremówki na małym gazie. Potem ubiłam śmietanę i zmiksowałam z jogurtem, a następnie rozmrożone wcześniej maliny zostały zmiksowane z jogurto-śmietaną i dodanym tam cukrem rozpuszczonym ze śmietanką. Dosypałam jeszcze trochę żelatyny w proszku i wstawiłam do lodówki na  dwie, czy tam trzy godziny. Wyszedł pyszny krem malinowy <3 Lubię zrobić sobie coś sama, gdy nie mam nic dobrego w domu <3 









Nie proszę was o głosy, bo i tak wątpię, żebym coś wygrała.Zgłosiło się tyle świetnych blogerek, że na nic nie liczę. Zgłosiłam się bardziej po to, żeby zyskać nowych czytelników Ale jeśli chcecie zagłosować to oczywiście was zachęcam i będzie mi bardzo miło :)
Niektórym z was zaczynają się ferie, więc miłych ferii! A dla tych, którym tak jak mi się kończą -korzystajcie z ostatniego weekandu <3

A wy jak spędziliście dzisiejszy dzień?

środa, 23 stycznia 2013

Lazy day

Czy wy też macie takie dni, w których nic wam się nie chce? Najchętniej siedzielibyście przed telewizorem i pili gorącą herbatę. Dzisiejszy dzień był właśnie takim dniem. Kompletnie nic mi się nie chciało. Cały dzień spędziłam na leniuchowaniu. Chodziłam od telewizora do komputera, potem z kuchni po komputer, żeby porozmawiać z na skype Moniką. Lubię dni w których nie muszę robić nic konkretnego, ale w których mam poczucie, że coś zrobiłam. Na przykład spotkałam się z przyjaciółmi, a nie tylko siedziałam przed telewizorem. Ale każdy takie dni ma.W końcu są ferie i możemy leniuchować i cieszyć się nic nie robieniem. Niestety moje ferie już dobiegają końca. Na szczęście na chwilę zeszłam z kanapy i zrobiłam kilka zdjęć dla was.Niestety praktycznie żadne z nich nie wyszło ładne, więc dodaję choć dwa... Mam nadzieję, że wy spędziliście dzisiejszy dzień trochę bardziej energicznie i kreatywnie.




Tsa... Zdjęcia nie wyszły zbyt pięknie, za co bardzo przepraszam, ale chciałam dziś do was napisać <3

A wam mijają ferie, czy dopiero będziecie je mieć? 

wtorek, 22 stycznia 2013

Wróciłam

Wróciłam do was. Przyjechałam kilka godzin temu, ale jeszcze oglądałam film ''Jak urodzić i nie zwariować''. Oglądaliście to? Według mnie komedia jest świetna. Mam nadzieję, że jutrzejszy post (albo nawet dwa) będzie bardziej kreatywny. Cały dzień siedzę w domu :( Moja rodzinka jedzie na narty, ale ja niestety w tym sezonie chyba sobie nie pojeżdżę przez moje kolano. Tak... Muszę iść z tym do lekarza. Dziś mam dla was tylko zdjęcie kamerkowe. Na nic innego nie mam siły. Zaraz mój wieczór będzie wyglądał bardzo zwyczajnie- herbatka, kocyk i jakiś fajny film.


A wy macie jakieś plany na dzisiejszy wieczór?

piątek, 18 stycznia 2013

Wyjazd

Hello <3 <3 <3
jak wam się spało? Ja właśnie dopiero wstałam. Za chwilę wyjeżdżam na trochę dłużej na narty do Szczyrku. Wracam we wtorek i nie wiem, czy uda mi się napisać coś do was. W ogóle nie wiem, czy będę mieć jakiś komputer i internet :c

Pamiętacie mój post o Ikei, w którym pokazywałam wam biełe ramki 
czekające na zawieszenie? Chciałabym zeby moja ściana nad łóżkiem
wyglądała podobnie <3

A wy byliście lub jedziecie gdzieś na ferie?

czwartek, 17 stycznia 2013

IKEA

Za co kocham Ikeę?  Za totalnie wszystko! Za ich prostotę, za białe mebelki, za inspiracje, za dodatki, za przykładowe wystroje wnętrz... Zawsze, gdy wychodzę z Ikei, mam pomysł na to, by zmienić coś w moim pokoju. Ten sklep po prostu inspiruje! Katalog Ikei przeglądam z tysiąc razy. Przy każdym przeglądaniu zauważam coś nowego, jakąś inspirację.  Ikea trafia  idealnie w mój gust. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ikea nie jest tylko w jednym guście. W każdym ''pokoju'' znajdują się inspiracje w zupełnie innym stylu. Jak ja kocham ten sklep! <3 Dobra, myślę, że znacie Ikeę i nie muszę opisywać wam jaka jest.







ramki już czekają na powieszenie :)

A wy lubicie kupować w Ikei  <3 ?


wtorek, 15 stycznia 2013

Everyone loves shopping!

Tak, jak obiecałam dziś mam dla was post o tym, co kupiłam. Część rzeczy jest z outletu, a część z Galerii Krakowskiej. Nie będę przedłużać. Zaczynajmy!



Tutaj są moje wszystkie zakupy. <333


rajstopy- Gatta outlet  (14.90 zł)


rajstopy- Gatta outlet ( 7.90 zł)


rajstopy- Gatta outlet (6.90 zł)



Bluzka- Tezenis  outlet ( 16.90 zł)


Bluzka- Tezenis  outlet ( 16.90 zł)



Bluza- House outlet ( 19.90 zł)



słuchawki- Tchibo outlet ( 19.90 zł)

róż- Rossmann ( ok. 5 zł)


wsuwki- H&M ( 6.90 zł)




BB Cream- Rossmann (19.90 zł)



kokardka- Claries ( 19.90 zł)





portfel- House (19.99 zł)


lakier- H&M (14.90 zł)




rękawiczki- Calzedonia outlet ( 19.99 zł)


koszula- New Yorker ( 39.90 zł)

Myślę, że kupiłam dość dużo. wszystko bardzo mi się podoba <3 Jutro jadę jeszcze do Ikei <33333
A o tym, co kupiłam dowiecie się jutro. Dobranoc :*



poniedziałek, 14 stycznia 2013

Zmęczona


Padam z nóg. Dziś praktycznie cały dzień byłam zajęta. Wstałam przed 10.00 ale i tak się nie wyspałam. Po wczorajszym dniu byłam taka zmęczona, że od razu gdy napisałam na blogu poszłam spać. Ale to i tak nic nie dało. Nadal jestem zmęczona i chce mi się spać. Najpierw pojechałam z  do outletu- Fashion Factory. Byłam w domu potem przez krótką chwilkę i pędem do galerii Krakowskiej.  Kupiłam trochę rzeczy. Nawet dość sporo. <3 Wszystko pokażę wam jutro. Nie obraźcie się, że dzisiaj mam dla was tylko jedno zdjęcie z kamerki, ale zasypiam na siedząco. Chyba zaraz wejdę pod kocyk z herbatką i oglądnę jakiś film <33


Taaak... Nie ma to jak zdjecie z 
długopisem-truskawką <3




niedziela, 13 stycznia 2013

WOŚP

Pierwszy raz w niedzielę o 8.00 byłam na rynku. Tak, jak się pewnie domyślacie po tytule to przez WOŚP- Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Mam nadzieję, że wiecie o czym mówię. Zbierałyśmy do 15.00. Oczywiście w kawiarni, restauracji, Macu i takich tam byłyśmy kilka razy. Czy ludzie wrzucali chętnie? Niektórzy byli już cali oblepieni serduszkami, a nadal wrzucali jakieś drobne do innych puszek, a inni po prostu nas ignorowali. Według mnie wystarczyło powiedzieć; ''Nie, dziękuję''. Ale przecież nie wszyscy ludzie na  świecie są mili. Gdy jechałam tramwajem w stronę powrotną myślałam, że nogi mi nie odmarzną. Gdy przyszłam do domu trzymałam je przy grzejniku ponad pół godziny.  Jedyne, czego wtedy chciałam to ciepłej herbaty, koca i chwili spokoju przed telewizorem. Ciepła! Na szczęście teraz siedzę sobie pod cieplutkim kocykiem popijając herbatkę. Bardzo cieszę się, że mogłam pomóc choć w małej części jakimkolwiek ludziom. Zebrałam 305 zł. Nie  dużo, ale też nie jakoś bardzo mało. Podziwiam osoby, którym udało się zebrać tysiąc zł, lub nawet więcej. Rekord to 13 000 zł!! Ale wracając do mnie to cieszę się, że jestem już w cieplutkim domku. Jestem tak wykończona, że zaraz chyba pójdę spać <3 

To wszystko, co dostawaliśmy ze sztabu.

Nie sądziłam, że dostaniemy coś po za identyfikatorami,
serduszkami i puszkami. A jednak! 15 min na karcie w Playu.
A do tego mamy darmówki do Playa i darmowe 
SMSY <3 



Jak coś to to jest chusteczka. Ja na początku sama 
nie wiedziałam co to .



A wy wspomogliście w jakiś sposób WOŚP? Może ktoś z was był wolontariuszem?