♥ Burgundy Girl ♥

Dziś mam dla was typowo wakacyjną stylizacje. Szorty, luźny top, conversy- i gotowe. Strój jest dosyć przewiewny i na pewno będzie nadawał się na cieplejsze dni. Niestety dziś pogoda na pewno nie pozwoliłaby mi wyjść tak na zewnątrz. Jest to dosyć uniwersalny outfit, ale jednak sądzę, że ma coś w sobie. Ostatnio białe conversy stały się moimi ulubionymi butami. Noszę je właściwie do wszystkiego. Nieważne czy pada deszcz, czy świeci słońce.Nie ma tygodnia w którym conversy nie zagościłyby na moich nogach. Uwielbiam je! Widzicie też szorty z podwyższonym stanem, które według mnie są wygodne i pasują do wszystkiego. Koszulka jest dosyć prześwitująca i bardzo luźna, więc pod nią trzeba coś założyć. Z czarnym cropp topem wygląda to na prawdę dobrze.

Podobają wam się outfity w tym stylu?

♥ The end of the school ♥

Nadal nie mogę uwierzyć, że właśnie zaczęły się wakacje! Zakończenie tego roku szkolnego było dla mnie równoznaczne ze skończeniem gimnazjum z czego bardzo się ciesze. Na szczęście w tym roku mogę się pochwalić świadectwem z paskiem.Mogę dodać też, że nie mam ani jednej trójki, więc jest na prawdę dobrze, Jeśli chodzi o samą uroczystość- przebiegała ona jak zwykle. Ale z każdą sekundą apelu moja świadomość, że w końcu wyjdę z tej szkoły narastała. Co do mojego outfitu- jest on bardzo prosty. Sukienkę z H&M, którą już dobrze znacie połączyłam z balerinami z Ryłko. Do tego klasyczne, czarne paznokcie. Nic wyszukanego, ale szczerze- nie chciało mi się kombinować.Teraz już zostało nam tylko cieszyć się wakacjami ♥

Jak spędzacie dzisiejszy dzień?

♥ Still can't believe this ♥

Do wakacji zostały dosłownie trzy dni, a ja wciąż nie mogę w to uwierzyć. Jako, że po wakacjach idę do liceum w piątek ostatni raz zobaczę się w całości z moją klasą. Nadal nie wierzę w to, że już za trzy dni będę mogła przez cały dzień nic nie robić. Siedzieć w basenie godzinami, pić koktajle i spotykać się ze znajomymi. Niestety przez pierwsze kilka dni wakacji dochodzi stres związany z rekrutacją do liceum.

Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży, a w te wakacje po prostu sobie odpocznę. Jeśli chodzi o plany wakacyjne to na początku lipca wyjeżdzam nad morze, a w drugiej połowie sierpnia jadę do Włoch. Resztę czasu mam zamiar przeznaczyć na relax.

Jakie macie plany na wakacje?

♥ The Fault In Our Stars: Movie or Book ? ♥

Dziś opowiem wam trochę o książce i filmie o tylule ''The Fault In Our Stars'', czyli ''Gwiazd Naszych Wina''. Dosłownie jeden dzień przed wybraniem się do kina przeczytałam książkę i bardzo cieszę się, że zrobiłam to w tej kolejności. Może najpierw krótko przedstawię wam o czym  jest ta historia.

Jest to historia chorej na raka płuc Hezel, która na spotkaniu grupy wsparcia poznaje Augustusa, który również jest chory, ale ma remisję. Chłopak praktycznie od razu się w niej zakochuje, ale ona - mimo, że Gus również jej się podoba- nie chce z nim być, żeby nie zranić go gdy odejdzie. Przez cały czas jest świadoma tego, że niedlugo umrze, ale film kończy się zupełnie inaczej. Jeśli wybieracie się do kina koniecznie weźcie duży zapas chusteczek. Przez cały film na przemian śmiałam się i płakałam.

ZWIASTUN 

Myślę, że warto przeczytać książkę, a potem pójść na film. W książce opisane są uczucia i myśli Hazel, ale za to w film jest piękny i możemy zobaczyć te spojrzenia i w ogóle. Myślę, że żeby do końca zrozumieć film warto przeczytać książkę. Ja jestem wielką fanką i już wiem, że do tego filmu będę wracać bardzo, bardzo często.

Wolicie książkę czy film?

♥ Girly Things ♥

♥ chcemy mieć długie włosy, ale cały czas je obcinamy ♥ uwielbiamy długie spacery z słuchawkami w uszach ♥ potrafimy rozmawiać z przyjaciółkami przez telefon godzinami ♥ chcemy, żeby jakaś para była razem, chociaż to przecież tylko serial ♥ chcemy się zdrowo odżywiać, chociaż nie zawsze to wychodzi♥ serce zaczyna nam bić mocniej, gdy nie ma telefonu w kieszeni, ale zawsze okazuje się, że gdzieś go znajdujemy 

♥ oglądamy komedie romantyczne i wiemy, że to, co się w nich dzieje jest niemożliwe, ale i tak o tym marzymy ♥ planujemy podróże na drugi koniec świata ♥ potrafimy oglądać ulubiony film tysiąc razy, a i tak nigdy nam się nie znudzi ♥ robimy sobie milion selfies z przyjaciółkami, ale na żadnym wszystkie nie wychodzą dobrze

♥ przypominamy sobie śmieszne rzeczy w najdziwniejszych miejscach i od razu pojawia się nam uśmiech na twarzy, a ludzie nie wiedzą o co chodzi ♥  tylko popatrzymy sie an siebie z przyjaciółkami i wybuchamy śmiechem ♥ otwieramy lodówkę co dziesięć minut, jakbyśmy myślały, że pojawi się w niej coś nowego 

♥ jeśli mamy naturalnie proste włosy chcemy mieć kręcone, a jeśli kręcone-proste ♥ 

♥ mamy szafy pełne ubrań, ale nigdy nie mamy się w co ubrać ♥ kochamy przemeblowywać i urządzać pokój  ♥ często uśmiechamy się do monitora ♥ mówimy ''od jutra zaczynam ćwiczyć'', ale nigdy się tak nie dzieje ♥ uwielbiamy zakupy ♥ robimy sobie tysiąc zdjęć, ale na każdym wychodzimy źle  

Macie tak samo?

♥ Arizona : Czy naprawdę jest taka dobra? ♥

Od jakiegoś czasu na stronach typu tumblr, czy Instagram pełno jest zdjęć Arizony. Wszyscy twierdzą, że jest pyszna, ma piękne opakowanie i w ogóle, że jest świetna . Ale czy to prawda? Niedawno usłyszałam, że napój ten jest dostępny w Żabce, więc ja też musiałam go spróbować.

Szczerze- po spróbowaniu tej najbardziej popularnej ( zielonej herbaty z miodem) i jagodowej stwierdziłam, że wszyscy kupują to tylko dla opakowania. W końcu ładnie wygląda na zdjęciach i można go użyć później do wielu innych rzeczy. Potem spróbowałam brzoskwiniowej Arizony i była lepsza od tamtych, ale i tak nie miała w sobie niczego nadzwyczajnego. Była naprawdę dobra, ale nadal nie rozumiem tego ''szału'.

Tak na prawdę to ta ''najpopularniejsza'' Arizona ( chodzi mi o tą w niebieskiej puszce/butelce z kwiatkami) według mnie jest najmniej smaczna. Ale tak na prawdę spodziewałam się czegoś lepszego widząc te wszystkie zdjęcia i słysząc, czy widząć to jak wszyscy zachwalali ten napój. Tak naprawdę jest to zwyczajne picie typu Nestea, smak jest bardzo dobry, cena w sumie też nie najgorsza, ale widząc ten cały ''szał'' na Arizonę myślałam, że smak będzie bardziej powalający . W sumie nie próbowałam jeszcze wszystkich smaków, bo nie były dostępne, ale takie jest moje zdanie na ten moment.


Próbowaliście Arizony? Smakowała wam? Który smak polubiliście najbardziej?

♥ Ulubieńcy maja ♥

Hej ♥
Dziś mam dla was post z ulubieńcami maja. Może nie było ich w tym miesiącu jakoś zaskakująco dużo, ale myślę, że i tak warto się nimi z wami podzielić.

♥ Kosmetyki

Niedawno kupiłam sobie dwie szminki w kredce z Wibo. Mają one zostawać długo na ustach, a kolor ma być bardzo intensywny. Jedyną ich wadą jest to, że dosyć trudno się je nakłada i ja zawsze jeszcze rozcieram je palcem. Jak na tak niską cenę są bardzo dobre. Kolor faktycznie długo się utrzymuje, ale niestety trochę bardziej ściera się na środku ust , a kontury pozostają mocne. Ale możliwe, że u mnie działo się tak dlatego,że zawsze coś jadłam, a wiadomo- podczas jedzenia kolor zawsze schodzi bardziej.

♥ Jedzenie

W maju moim ulubieńcem jedzeniowym stały się... truskawki! Są to moje ulubione owoce, a skoro się już pojawiły to jadłam je praktycznie cały czas! Zawsze, gdy czuję smak świeżych truskawek przypominają mi się wakacje!

♥ Muzyka

John Legend- All of me

Ed Sheeran- Drunk

Labirinth- Beneath you're beautiful

Ed Sheeran- The A Team

♥ Filmy

''Miłość bez końca''

Jeśli jesteście zwolennikami romantycznych filmów do popłakania ( tak jak ja) to ten film będzie dla was idealny. Opowiada o miłości dziewczyny z wyższych sfer i chłopaka, który pracuje dla ludzi takich jak jej rodzice. Oczywiście cała rodzina Jade jest przeciwna temu związkowi, a jej ojciec próbuje zrobić wszystko,żeby nie byli razem. Posuwa się do rzeczy, które są nie do pomyślenia, ale jeśli chcecie zobaczyć koniec, to musicie to oglądnąć!

Jacy są wasi ulubieńcy?