sobota, 28 lutego 2015

HOMEMADE PEANUT BUTTER

Niestety moje ferie już się kończą, ale już przyzwyczaiłam się do robienia sobie pysznych śniadań rano. Kiedy muszę wstać o szóstej nie mam czasu na spokojne zjedzenia śniadania, ale w trakcie tych dwóch tygodni uzależniłam się od jogurtu naturalnego z musli i różnymi dodatkami ( owocami, orzechami itp.). Najbardziej kocham łączyć to z masłem orzechowym domowej roboty.


Jest to chyba najprostszy przepis na masło orzechowe z jakiego korzystałam kiedykolwiek. Po prostu blendujecie paczkę solonych orzechów ziemnych z łyżką lub dwoma łyżkami oliwy ( zależy czy chcecie by masło było bardziej suche, czy kremowe). Potem dajecie to do lodówki na godzinę lub dwie i gotowe ! Pamiętajcie, żeby robić przerwy podczas blendowania, bo blender bardzo się nagrzewa. Takie domowe masło orzechowe jest pyszne, a na pewno o wiele zdrowsze niż to, które możecie znaleźć na półkach w sklepach.



 Robicie domowe masło orzechowe ? 

czwartek, 19 lutego 2015

FINALLY

Pewnie większość z was siedzi teraz w szkole, ale ja tak jak część z was niedawno zaczęłam ferie ! Dawno nic tutaj nie dodawałam, ale to dlatego, że po prostu chciałam odpocząć. Do tej pory ferie spędzałam z przyjaciółmi i rodziną nie robiąc niczego szczególnego. Jutro wyjeżdżam do przyjaciółki na narty i już nie mogę się doczekać. Niestety mam jeszcze pełno nauki, ale na razie o tym nie myślę.

Wiem, że ferie miną mi w mgnieniu oka. Przecież już minął prawie tydzień, a ja nie robiłam prawie niczego. Ale nie powiem, czas wolny mija mi bardzo dobrze.

Mieliście już ferie ? Czy odpoczywacie teraz?

sobota, 7 lutego 2015

CAN'T WAIT

Ostatnio pisanie postów idzie mi coraz gorzej. Wiem, że każdy ma czasem taki kryzys, ale myślę, że to przez to, że w moim życiu nie dzieje się nic ciekawego. Jest to po prostu szkoła-dom-szkoła-dom. Jasne, że spotykam się z przyjaciółmi i robię inne rzeczy, ale gdy wracam ze szkoły jestem zmęczona i chcę po prostu odpocząć. Na szczęście jest to już ostatni tydzień w szkole przed feriami ! Yeeey ! W sumie trwają one tylko dwa tygodnie i pewnie minie to w mgnieniu oka, ale mam zamiar odpocząć i nie mogę się już doczekać piątku.
Dzisiejszy dzień spędzę pewnie w większości na nauce i nic nie robieniu. Mam nadzieję, że uda mi się z kimś spotkać, ale aktualnie siedzę z herbatką w łóżku i zastanawiam się, gdzie mogę znaleźć kolejną paczkę tabletek na gardło. Tak, znowu jestem przeziębiona. 

Jak spędzacie dzisiejszy dzień?

poniedziałek, 2 lutego 2015

JANUARY FAVOURITES

Styczeń minął mi bardzo szybko. I w sumie się z tego cieszę, bo jest coraz bliżej do ferii, a tym samym do wakacji, na które tak bardzo czekam. W tym miesiącu nie robiłam wielu ciekawych rzeczy, ale znalazłam parę, które stały się moimi ulubieńcami ... więc zaczynajmy.

♥ Wydarzenia

W tym miesiącu w końcu udało mi się pójść na koncert The Dumplings ! Wybierałam się na ich koncert już od baaardzo dawna i nie nadal, gdy o nim myślę uśmiecham się do komputera. Jest to jeden z moich ulubionych zespołów i strasznie się cieszę, że mogłam tam być. Słucham ich piosenek od początku i ten koncert był najlepszym, na którym do tej pory byłam.  A podpisy Justyny i Kuby na płycie i bilecie będą mi przypominać o tym wydarzeniu przez bardzo długo.




♥ Kosmetyki

W styczniu zaczęłam używać nałogowo rozświetlacza Technic. Kropelka rozświetlacza sprawia, że twarz wygląda tak świeżo i po prostu dobrze. Nie wiem, czy jest on do dostania w drogeriach, bo zamawiałam go przez internet, ale cena jest bardzo przystępna, więc myślę, że warto spróbować.


♥ Seriale

Niedawno zaczęłam oglądać serial "Twisted" i bardzo mi się spodobał. Jedną z głównych ról gra Avan Jogia, więc serial od razu zyskuje dziesięć punktów. Żałuję, że serial ma tylko jeden sezon i , że zostało mi jeszcze tylko kilka odcinków. Nie wiem, czy umiem wam wytłumaczyć o czym on jest, po prostu musicie go oglądnąć!


Jacy byli wasi ulubieńcy tego miesiąca ?