poniedziałek, 9 czerwca 2014

♥ Arizona : Czy naprawdę jest taka dobra? ♥

Od jakiegoś czasu na stronach typu tumblr, czy Instagram pełno jest zdjęć Arizony. Wszyscy twierdzą, że jest pyszna, ma piękne opakowanie i w ogóle, że jest świetna . Ale czy to prawda? Niedawno usłyszałam, że napój ten jest dostępny w Żabce, więc ja też musiałam go spróbować.




Szczerze- po spróbowaniu tej najbardziej popularnej ( zielonej herbaty z miodem) i jagodowej stwierdziłam, że wszyscy kupują to tylko dla opakowania. W końcu ładnie wygląda na zdjęciach i można go użyć później do wielu innych rzeczy. Potem spróbowałam brzoskwiniowej Arizony i była lepsza od tamtych, ale i tak nie miała w sobie niczego nadzwyczajnego. Była naprawdę dobra, ale nadal nie rozumiem tego ''szału'.


Tak na prawdę to ta ''najpopularniejsza'' Arizona ( chodzi mi o tą w niebieskiej puszce/butelce z kwiatkami) według mnie jest najmniej smaczna. Ale tak na prawdę spodziewałam się czegoś lepszego widząc te wszystkie zdjęcia i słysząc, czy widząć to jak wszyscy zachwalali ten napój. Tak naprawdę jest to zwyczajne picie typu Nestea, smak jest bardzo dobry, cena w sumie też nie najgorsza, ale widząc ten cały ''szał'' na Arizonę myślałam, że smak będzie bardziej powalający . W sumie nie próbowałam jeszcze wszystkich smaków, bo nie były dostępne, ale takie jest moje zdanie na ten moment.


Próbowaliście Arizony? Smakowała wam? Który smak polubiliście najbardziej?

27 komentarzy:

  1. Pewnie tą niebieską kupują bo ma najładniejsze opakowanie :> Ja tej nie piłam jeszcze i tak...
    pugix.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz 100 % rację . Tą arizonę wszyscy kupują dla szpanu . To jest normalna zwykła herbata żadne cudo .
    Smak wcale nie powala

    http://weronika-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tego nie piłam i też sądze że wszyscy kupują to dla szpanu
    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie tak samo! Ta najpopularniejsza Arizona jest najgorsza! Nie jest zła, ale nie jest też jakaś wow :o
    Inne smaki są o wiele lepsze :)
    A opakowania fakt, są śliczne ^^
    mybeautifuleveryday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie nie za bardzo smakuje, wole cokolwiek innego tylko nie to :p

    zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie jakoś nie zachwycił smak arizony, nic nadzwyczajnego. Wolę sobie już kupić sok niż takie szpanerskie "badziewie" które jak dla mnie nie jest wart tych 4 zł

    psycho-swing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa jej smaku. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja najpierw piłam tą arizonę z kwiatkami na butelce z puszki. I szczerze mówiąc, nie posmakowała mi. Ale kupiłam ją również w butelce - szczerze mówiąc właśnie dla butelki, ale jak napiłam się z niej to stwierdziłam, że smakuje o wiele lepiej niż z puszki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. szczerze? uważam podobnie, ja ją kupiłam podobnie- dla opakowania i że wszyscy ją mają :)
    jest lekka, orzeżwiająca, ale nie zaskoczyła mnie za bardzo, piłam wiele inncy lepszych rzeczy :)) a ta zielona w cale mi tak bardzo nie smakuje, wolę tę jagodową, a brzoskwiniowa smakuje jak zwyczajne picie za 1, 20 :D
    http://soooooooooswagkocie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. nie próbowałam, ale smak tej najpopularniejszej na pewno nie przypadłby mi do gustu.. ;) myślę tak jak i ty - szał na opakowania :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi smakuje jagodowa ;D

    kari-blogg-kari.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja próbowałam Arizonę i jestem jej dużą fanką. Ma mało składników, dodatkowo nie szkodliwych, smak jest inny niż te całe ROKO, albo FRUGO, a nad opakowaniem ktoś musiał się serio postarać.
    Nie popieram twojego zdania, przepraszam.
    dziamonablog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja za AriZoną hmmm , no nie wiem. Gdy usłyszałam , że Arizona jest w Żabce od razu poleciałam kupic 6 puszek , ale po spróbowaniu jej , smakuje jak Ice Tea a druga jak Nestea tylko droższa. Ludzie , który kupują ją robią to jedynie dla opakowania tak jak z tą całą wodą fiji ... kto daje 10 zł za ZWYKŁĄ wodę ?!

    tala-talaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie kupiłam nigdy arizony chociaż chciałam :)
    3maj się cieplutko &&

    Jeżeli ic się spodoba zaobserwuj.
    http://moda-ma-zasady.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam identyczne zdanie na temat Arizony. Kupiłam raz, lecz więcej nie kupię bo smakuje gorzej niż NESTEA :)

    julalula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Też wszędzie widzę zdjęcia tej "zielonej" Arizony, ale jeszcze nie próbowałam żadnego smaku :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi akurat smakuje Arizona, ale tylko zielona ;>
    Obs za obs? Odpisz u mnie!
    http://mari-maari-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie piłam właśnie tego jeszcze :P Chyba tylko ja.

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślałam, że będzie lepsza, ale bardzo mi smakuje :)
    cherry-basia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Raz piłam Arizonę i była nawet dobra, ale nie powalająca. Za to butelki wyglądają cudownie! Strasznie przyciągają i zachęcają do kupna :))

    www.fotoinigi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Butelki wyglądają na prawdę cudnie. Ja nie umiem stwierdzić która jest najlepsza bo nigdy jeszcze nie miałam okazji kupić i wypić. Jednak wkrótce posmakuję! ^^
    Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  23. Najbardziej lubię z granatem i limonką ;)

    ~ zapraszam do mnie~
    niktniewidzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Będę musiała sprobować. :)

    http://maliinowy-swiiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląd butelek - czaderski, niestety nie wiem jak smakują ;c

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jeszcze nie piłam,ale mam zamiar!
    zapraszam do siebie c:
    http://andzia-o-o.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo podoba mi się twój blog! :)

    Jeśli chcesz możesz wpaść na mojego blogi:
    nutkaciszy.blogspot.com - nowy post !
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com - nowy post !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze ♥

Wszystkie wiele dla mnie znaczą :)

Nie uznaję obserwacji za obserwację!